sobota, 19 marca 2016

Wzorzysty kardigan

Cześć! Dzisiaj "szyciowy" post. W ramach relaksu przysiadłam rano do maszyny i tak oto powstał ten kardigan. Korzystałam z wykroju z gazety "Diana Moda" 7F, jednak wprowadziłam kilka modyfikacji. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do czytania i oglądania.



niedziela, 13 marca 2016

Rzeżucha i sznurek jutowy!

Jest niedziela, mam chwileczkę wolnego czasu - zatem melduję się z nowym postem!
Dzisiaj pokażę Wam co można zrobić ze sznurka jutowego. Zrobiłam dwie rzeczy. Pierwsza do użytku codziennego, druga w klimacie nadchodzących Świąt Wielkanocnych. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do czytania!





niedziela, 6 marca 2016

"Co za szycie" A.Maksymiuk-Szymańska + "Szycie jest łatwe" Burda - moje recenzje

Witam Was w ten niedzielny, u mnie pochmurny poranek. W dzisiejszym poście pokażę Wam moje dwie książki, które w ostatnim czasie przeczytałam. Oczywiście są to książki o szyciu, w charakterze poradników.
Dowiecie się czy moim zdaniem warto zainwestować w ich zakup oraz czy są przydatne,a jeśli są to dla kogo. Zapraszam do recenzji.


piątek, 26 lutego 2016

Metamorfoza bluzki

Hej!

         Tak jak zapowiadałam, dzisiaj na blogu pojawia się koronka. Czarna koronka.
Jakiś czas temu robiąc porządek w szafie i oddając pełne wory ubrać na rzecz osób potrzebujących, umknęła mi jedna bluzka, której nie wyrzuciłam. Co za szczęście! Parę dni temu przypadkiem się na nią natknęłam przeglądając wieszaki z ubraniami. Pierwsza myśl: "Skąd ja mam taką bluzkę?"
Szybko jednak wpadłam na pomysł, że muszę ją jakoś przerobić, bo w takiej chodzić na pewno nie będę. Po pierwsze nie lubię koszul, które nie mają guzików pod szyją, po drugie nie lubię takich rękawów, jakie miała właśnie ta bluzka. Znalazłam kawałek koronki i przystąpiłam do pracy.

wtorek, 23 lutego 2016

Gazetowe serduszka

Cześć !
Z racji tego, że dopadło mnie przeziębienie, siedzę w domu i mam czas, aby dodać kolejny post. Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić serduszka z gazety. W sieci jest mnóstwo takich tutoriali, jednak ja pokażę Wam mój sposób i mój efekt końcowy. Serduszka można wykończyć dowolnie, ja jako maniaczka robienia czegoś z niczego, ozdobiłam je sznurkiem, który znalazłam w starej szufladzie u dziadka. Zapraszam na moją instrukcję! :)

środa, 17 lutego 2016

Kosmetyczka z resztek materiału

Cześć!
W dzisiejszym poście pokażę Wam prostą kosmetyczkę, którą uszyłam z resztek materiału. Wystarczyło wyciąć odpowiednie prostokąty i wszyć zamek.
Ja dodałam jeszcze kokardkę, która też mi została z poprzednich szyć. Kosmetyczka nie musi być używana typowo do przechowywania kosmetyków, można w niej trzymać co tylko chcecie. Ja przeznaczę ją na przechowywanie moich "szyciowych" akcesoriów. Było to moje pierwsze wszywanie zamka, jak na pierwszy raz myślę, że nie jest źle...:) Lubię takie kwiatowe wzory i resztki, z których można jeszcze coś "wyczarować" .
Czuć wiosnę !

                       

niedziela, 14 lutego 2016

Bluzka w kratkę

Cześć! 

        W ten piękny, słoneczny dzień pokażę Wam bluzkę którą uszyłam już chwilę temu.
        Tym razem nie chodziłam za materiałem, sam do mnie przyszedł w osobie mojej babci, która wyciągnęła z szafy stertę tkanin, które kupiła kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat temu! Moja babcia, gdy była młodsza też często szyła, więc przynajmniej wiadomo po kim odziedziczyłam miłość do maszyny.
         Długo zastanawiałam się co zrobić z tego materiału, ale ostatecznie postawiłam na bluzkę. Żeby nie była taka nudna, cała kraciasta postanowiłam dodać niebieskie elementy. Jeszcze nie wiecie ,że kolor niebieski jest moim ulubionym! Mam obsesję na tym punkcie i wszystko co mogę, kupuję niebieskie! Ba! Nawet moja myszka do komputera jest niebieska - no dosłownie WSZYSTKO! :D Wracając do bluzki, obszyłam dół i górę ciemno niebieską lamówką, a przy dekolcie zrobiłam taką mała fantazję, którą widzicie na zdjęciach. Żeby nie było dużo tej lamówki, rękawy zwyczajnie podwinęłam dwa razy i przeszyłam maszyną. Co z tego wyszło, zobaczcie na zdjęciach :)

                   

sobota, 13 lutego 2016

Sukienka z "odzysku"

Dzień dobry weekendowo

       Pogoda za oknem nie sprzyja, u mnie od rana pochmurno i deszczowo- jednym słowem "szaro-buro". Tak jak wspominałam w poprzednim poście, dzisiaj pokażę Wam sukienkę w kratę, którą uszyłam. Jest to moja pierwsza sukienka, wygląda całkiem fajnie. Na pewno pokażę Wam ją kiedyś w jakiejś mojej stylizacji, bo zdjęcia nie ukazują tego, jaka jest w rzeczywistości. 
       Żeby nie było nudno, materiał z którego powstała kosztował mnie całe....3 złote! A było go naprawdę sporo - zostały duże resztki. Wyhaczyłam go standardowo w sh, ale tym razem nie jest to zasłona, poszewka itd. lecz zwykły kawałek materiału, który pewnie komuś zbywał, a ja z chęcią przygarnęłam go pod swoje...swoją igłę ! 
       Sukienka ma krój taki jaki chciałam, czyli dłuższa góra a na dole falbanka (z koła). Dzięki temu że góra jest dłuższa, można śmiało kręcić w niej piruety, bez obawy niechcianego striptizu :D Z tyłu, żeby było ciekawiej zrobiłam dwie śmieszne zaszewki, więc wszystko ładnie leży, nic nie odstaje. Koniec mojego gadania, zobaczcie sami! 
P.S. Koniecznie napiszcie w komentarzach czy podoba się Wam :)

                       
Sukienka: mój projekt
Buty: Clara Barson
Okulary i naszyjnik: Sinsay

piątek, 12 lutego 2016

Bluzka z zasłony + wiosenna stylizacja

Cześć! 
W dzisiejszym, pierwszym poście pokażę Wam bluzkę , którą uszyłam z kawałka zasłony, kupionej oczywiście w sh - jeśli dobrze pamiętam dałam za nią 7 zł. Skusił mnie piękny, kwiatowy wzór oraz materiał - lekki i przewiewny. Bluzeczka może być noszona na dwa sposoby - jako dłuższa tunika (ładnie wygląda z paskiem) oraz luźna bluzka włożona w spodnie. Ja preferuję drugi sposób, ponieważ nie przepadam za tunikami. Żeby nie było nudno, doszyłam malutką kieszonkę. 
Wewnątrz obszyłam overlockiem. Zobaczcie jak się prezentuję w połączeniu z klasycznymi jeansami i brązowymi lordsami i dajcie znać czy przypadła Wam do gustu!

środa, 10 lutego 2016

Startujemy!


Witam Was na moim blogu !

Na początek kilka słów o tym, co będziecie mogli tutaj znaleźć.
DIY - czyli pokażę Wam mój sposób na to, jak zrobić coś z niczego.
Moda - nie byłabym typową kobietą, gdybym nie cierpiała na zakupoholizm, więc od czasu do czasu pojawią się posty "zakupowe".
Szpital - nijak tutaj pasuje, co nie? A jednak tutaj spędzam najwięcej czasu z racji przyszłego zawodu. O tym nie będę opowiadać, ale chcę żebyście wiedziały, że takimi "szpitalnymi" igłami też umiem władać.
Uroda - jednym z odłamów mojego zakupoholizmu, jest kosmetykoholizm, jeśli można to tak nazwać. Mam "bzika" na punkcie kupowania kosmetyków, zwłaszcza do pielęgnacji włosów. Przetestowałam już wiele, więc na pewno napiszę Wam, co jest według mnie godne polecenia.
Jeśli jesteście ciekawi, zaglądajcie tutaj :)