Metamorfoza bluzki

Hej!

         Tak jak zapowiadałam, dzisiaj na blogu pojawia się koronka. Czarna koronka.
Jakiś czas temu robiąc porządek w szafie i oddając pełne wory ubrać na rzecz osób potrzebujących, umknęła mi jedna bluzka, której nie wyrzuciłam. Co za szczęście! Parę dni temu przypadkiem się na nią natknęłam przeglądając wieszaki z ubraniami. Pierwsza myśl: "Skąd ja mam taką bluzkę?"
Szybko jednak wpadłam na pomysł, że muszę ją jakoś przerobić, bo w takiej chodzić na pewno nie będę. Po pierwsze nie lubię koszul, które nie mają guzików pod szyją, po drugie nie lubię takich rękawów, jakie miała właśnie ta bluzka. Znalazłam kawałek koronki i przystąpiłam do pracy.

         Na pierwszy rzut poszły rękawy - obcięłam je i podwinęłam dwa razy na brzegach, po czym przeszyłam maszyną.
Kolejnym krokiem było wycięcie materiału i wszycie koronki - wyszło dokładnie tak jak chciałam!
Na końcu zrobiłam dziurki maszynowo i wszyłam dwa dodatkowe guziki, żeby bluzka zapinała się pod szyją. Ostatni guzik to malutki "diamencik", żeby troszeczkę ozdobić kołnierz.
         Całość prezentuje się następująco:

                 

                    





                     


A na koniec zdjęcie przed przeróbką:

Przed 

Co myślicie? Przeróbka na plus czy na minus? Czekam na Wasze opinie!

Miłego weekendu :)